Trasa w porównaniu do ubiegłego roku została zmieniona, dzięki czemu każdy kilometr był czymś nowym. Trasa była urozmaicona o większe ilości terenów leśnych, strome zbiegi i prawie pionowe podbiegi a dodatkowo końcowy odcinek biegnący rzeką został znacznie wydłużony.
Najgorsze na trasie było pierwsze kilka kilometrów. W południe wbiegliśmy w pełnym słońcu na poligon, gdzie nie było zbyt wiele drzew, które dawały by cień. Nie brakowało za to piasku i trawy, było prawie jak na pustyni. Z niecierpliwością czekaliśmy na końcowy odcinek trasy, który prowadził nurtem rzeki i pozwolił by nam się schłodzić.
Przed startem
fot. Cezary Sak |
Przed metą
fot. Mariusz Kraśnicki |
fot. Kamil Kierzkowski |
No i meta
fot. Cezary Sak |
fot. Mariusz Kraśnicki